Mokradła zimą

13 października 2023

Mówi się, że zimą przyroda zasypia. Jednak to uśpienie jest tylko pozorne. Nie widać co prawda bogactwa latających owadów, nie słychać ptasich śpiewów jak na wiosnę. Mimo to, nawet w najsroższe zimowe mrozy mokradła są pełne życia.

Bielik polujący nad trzcinowiskiem. Fot. Olga Betańska

Niektórzy, gdy pomyślą o takiej zimie, już mają dreszcze. Są jednak takie ptaki, które pobyt w naszym regionie traktują jako „wycieczkę do ciepłych krajów”. Mowa tu o łabędziach krzykliwych, które przylatują do Polski na zimowisko. Ich donośnym głosem, przypominającym granie na trąbce, mogą rozbrzmieć rozlewiska w Lubiechni. Ptaki te, jak na łabędzie przystało, zatrzymują się na zbiornikach wodnych i podmokłych łąkach aby tam zdobywać pożywienie. Mogą im towarzyszyć stadka zimujących kaczek. Dostrzeżemy tu, świetnie znane wszystkim krzyżówki oraz krakwy. Może do krzyków łabędzi dołączy też świszcząc głos świstunów. Gdy zrobi się cieplej na pewno dolecą do nich cyraneczki, cyranki i płaskonosy. Kto wie, może któreś z nich zdecyduje się zostać tu i założyć gniazdo? Temu pierzastemu towarzystwu na pewno będzie się przyglądał niejeden bielik, który zimą poluje głównie na inne ptaki. Jako swoją czatownię wykorzysta drzewa, rosnące nad rozlewiskiem.

Goście z północy – łabędzie krzykliwe. Fot. Olga Betańska

Wiosenna migracja kaczek, na zdjęciu rożeńce i świstuny. Fot. Piotr Chara

Nie tylko łabędzie i kaczki wykorzystają zbiornik w Lubiechni aby przetrwać zimę. Wokół wody, między trzcinami na pewno będą śmigać wąsatki. Latają grupkami i komunikują się między sobą charakterystycznym „ping-ping”. Są to ptaki niezwykłej urody – pomarańczowo – szare kuleczki z długim, cienkim ogonkiem. Głowy samców są przystrojone dostojnym wąsem – stąd ich nazwa. Wąsatki wyłuskują swoim malutkim dzióbkiem nasiona pałki wodnej, trzciny i innych traw, których dostatek znajdą na naszych mokradłach.

Wąsatka. fot. Olga Betańska

W podobnych stadkach po trzcinach buszują sikory. Prym wiodą sprytne modraszki. Te oprócz nasion, wyszukują owadów zimujących wewnątrz źdźbeł trzciny. Towarzyszą im bogatki i sikory ubogie. Czasem do tego grona dołączają – równie urocze co wąsatki – raniuszki. Są one czarno-białe, mniejsze od sikor ale mają zdecydowani dłuższy od nich ogon. Niżej możemy dostrzec czekoladowego wiercipiętę – strzyżyka. Szuka on owadów, skrywających się tuż przy niezamarzniętej wodzie. Szuwary rosnące przy rozlewiskach w Lubiechni czy na stawach w Dargomyślu będą dla nich doskonałą stołówką.

Modraszka, szukająca pokarmu. Fot. Olga Betańska

Tęgich mrozów w zachodniej Polsce niestety ostatnio jak na lekarstwo. Często kończy się na mgłach i plusze. Wtedy właśnie nasze mokradła opijają się wodą aby stworzyć zapas na cieplejsze miesiące. Wiele gatunków, które normalnie odlatują na południe, decyduje się u nas pozostać. Osłonięte od wiatru i bogate w bezkręgowce i inne małe zwierzęta stawy w Dargomyślu będą dla nich dobrym schronieniem. Możliwe, że zawita tam pliszka siwa, która dzielnie nie odleci ze swoimi pobratymcami. Jeśli woda nie zamarznie, w błocie na brzegu, swojego pożywienia będzie szukał tajemniczy wodnik. Jeśli będzie miał co jeść, nie straszny mu jest nawet śnieg. Stawy, na których pozostanie szuwar, mogą stać się miejscem zimowania bąka. Pióra tej czapli mają różne odcienie brązu, układające się w pionowe pasy. Gdy bąk nieruchomieje, jest niemal niewidoczny w trzcinach.

Wszystkie te i jeszcze wiele innych zwierząt będzie korzystało z zimowego bogactwa mokradeł. Łagodniejsze temperatury i dostatek pokarmu w pobliżu wody, pozwoli im przetrwać do kolejnej wiosny. Dzięki projektowi „Odtwarzanie mokradeł” będą miały dwa miejsca, bardzo cenne dla ich przetrwania w tym najtrudniejszym okresie w roku.

Artykuł powstał w ramach projektu „Odtwarzanie mokradeł” przez Fundację Zielonej Doliny Odry i Warty. Wartość projektu to 2 453 080 zł. 1 772 350,30 zł pochodzi ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego a 312 767,70 zł ze środków budżetu Państwa. Fundusze EOG reprezentują wkład Islandii, Liechtensteinu i Norwegii w tworzenie Europy zielonej, konkurencyjnej i sprzyjającej integracji społecznej.
Istnieją dwa cele ogólne: ograniczenie nierówności ekonomicznych i społecznych w Europie i wzmocnienie relacji dwustronnych pomiędzy państwami-darczyńcami a 15 krajami UE z Europy Środkowej i Południowej i obszaru Morza Bałtyckiego. Trzy Państwa-Darczyńcy ściśle współpracują z UE w ramach Porozumienia o Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG). Darczyńcy przekazali 3,3 miliarda euro
w ramach kolejnych programów funduszy w latach 1994–2014. Fundusze EOG na lata 2014–2021 wynoszą 1,55 miliarda euro.

Fundusze EOG są wspólnie finansowane przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię, których wkład oparty jest na ich PKB. Kwalifikowalność do Funduszy wynika ze spełnienia kryteriów określonych w ramach Funduszu Spójności UE przeznaczonego dla państw członkowskich, w których dochód krajowy brutto na mieszkańca jest niższy niż 90% średniej unijnej.

kontakt

Fundacja Zielonej Doliny Odry i Warty
ul. 1 Maja 1B, 69-113 Górzyca
woj. lubuskie

strona internetowa powstała w ramach projektu „Odtwarzanie mokradeł”

 

KRS: 0000260311
NIP: 5981578243
REGON: 080116648

tel. +48 503 034 017
tel. +48 534 85 85 65
e-mail: fzdow@fzdow.pl